Zapraszamy na wyprawę koleją po Europie! Zabieramy od 2 do 5 osób, a podróż potrwa od 40 do 90 minut.
O czym mowa? O świetnej grze rodzinnej Wsiąść do pociągu: Europa. Fenomen tej planszówki polega na tym, że podoba się ona zarówno tzw. niedzielnym graczom, którzy chcą spędzić miły czas z rodziną, jak i wytrawnym miłośnikom zaawansowanych planszówek. Gra jest przeznaczona dla osób powyżej ósmego roku życia, chociaż postaram się Wam udowodnić, że młodsze dzieci również mogą się przy niej świetnie bawić. Zasady są dość proste – można się ich nauczyć w ciągu kilku minut.
Pierwsze dobre wrażenie robi opakowanie – piękna szata graficzna, która wprowadza nas w klimat dawnych podróży majestatycznymi parowozami. Po otwarciu pudełka czekają nas kolejne niespodzianki: mnóstwo kolorowych figurek w kształcie wagoników i dworców oraz duża plansza przedstawiająca piękną mapę Europy z siatką połączeń kolejowych między głównymi miastami. Tu ujawnia się pierwszy walor edukacyjny gry – jest to świetna lekcja geografii.
Czas na pierwszą rozgrywkę! Każdy gracz dostaje swój zestaw startowy – m.in. wagoniki w wybranym kolorze. Potem losowane są bilety. Ich realizacja, to główny cel gry: trzeba wybudować trasy, które widnieją na biletach. W trakcie gry można wylosować dodatkowe bilety, ale trzeba oszacować ryzyko. W przypadku niepowodzenia w realizacji którejś z tras, otrzymujemy ujemne punkty na koniec gry!
Trasy budujemy małymi etapami łącząc ze sobą sąsiadujące miasta. Płacimy za to kartami w odpowiednich kolorach, dlatego planując budowę jakiegoś odcinka trasy, musimy najpierw na to zarobić. Niektóre trasy buduje się łatwo, a niektóre wymagają większego wysiłku. W terenach górzystych – np. w Alpach lub Pirenejach trzeba budować tunele, a żeby połączyć miasta leżące po dwóch stronach morza, potrzebna będzie przeprawa promowa. Wymaga to zdobycia większej ilości nakładów – czyli kart określonego typu. Na koniec zliczamy punkty. Dostajemy je za każdy zbudowany odcinek trasy i za realizację biletów. Jest też specjalny bonus dla osoby, która zbuduje najdłuższą, nieprzerwaną trasę.
Podoba Ci się gra: Wsiąść do Pociągu? Sprawdź, w jakiej jest cenie oraz gdzie można ją kupić: Wsiąść do Pociągu
Uważam, że gra w Pociągi świetnie rozwija różne umiejętności dzieci. Wymaga od nich planowania: trzeba przemyśleć, które trasy zbudować, którędy je poprowadzić. Trzeba uzbierać środki do budowy połączeń kolejowych. Trzeba również na bieżąco dostosowywać swoje plany do zmian zachodzących na mapie – jeśli ktoś ubiegnie dziecko i pierwszy zbuduje jakiś odcinek, to trzeba poprowadzić pociągi inną drogą. Wspomniałam też o nauce geografii. Tu jako rodzice mamy spore pole do popisu, bo przy okazji świetnej zabawy możemy podsuwać dzieciom różne ciekawostki z wielu dziedzin: przyrodnicze, geologiczne, historyczne, kulturowe.
Jest jeszcze aspekt psychologiczno – społeczny: wspólne spędzenie czasu z najbliższymi na miłej i jednocześnie kreatywnej zabawie. Co więcej możemy dać dziecku?
Gra w pociągi może być również świetną zabawą dla młodszych dzieci, tyle że w nieco innej formie. Trzeba tylko pamiętać, że gra zawiera małe elementy więc przy najmłodszych dzieciach trzeba zachować absolutną ostrożność.
Oto kilka pomysłów na zabawę:
- Nauka kolorów: mamy do dyspozycji kolorowe figurki i karty z pociągami.
- Zabawa w segregację kolorów – możemy poukładać wagoniki do wypraski. Każdy kolor ma w niej swoje miejsce.
- Nauka liczenia. Możemy ją urozmaicić układaniem pociągów na mapie i liczeniem z ilu wagoników składają się krótkie, a z ilu długie połączenia. Przy okazji można porównywać która trasa jest dłuższa.
- Nauka działań. Można dodawać i odejmować pociągi, np.: do trzech żółtych wagoników dodać dwa czerwone. Można też ustawić np. dwa wagoniki na jakiejś trasie i liczyć ilu wagoników brakuje.
- Układanie i nauka kształtów: za pomocą wagoników możemy ułożyć okrąg, kwadrat, trójkąt.
- Trening przyszłego gracza i nauka planowania: można wylosować bilet i zaproponować dziecku zbudowanie długiej trasy między dwoma odległymi miastami. Dla małego dziecka to nie lada wyzwanie!
Zabawy można łączyć i modyfikować w zależności od wieku i umiejętności dziecka. A gdy Maluchy pójdą spać, możecie sami (lub ze starszymi pociechami) zasiąść do prawdziwej rozgrywki. Udanej podróży!
Grę można kupić tutaj: Wsiąść do Pociągu
Zdjęcia pochodzą ze strony sklepu Rebel – opublikowane dzięki uprzejmości sklepu: www.rebel.pl
Wpis zawiera linki afiliacyjne. Jak to działa? Jeśli wejdziecie przez nie na stronę Ceneo, a potem do któregoś z pokazanych tam sklepów, to ja otrzymam z tego tytułu niewielką prowizję od serwisu Ceneo za polecanie produktu.
2 thoughts on “Wsiąść do pociągu: Europa”
Potwierdzam, to świetna gra 🙂 U nas nawet dziadkowie się w nią wciągnęli 🙂
Pingback: Planszówki (nie) są dla nudziarzy! Szukamy gier dla przedszkolaka – Piękne Rzeczy