Co ma piernik… do posagu? Zaskakująca historia piernika

Wyobraźcie sobie rodziców, którzy wracają z porodówki z nowo narodzoną córeczką. Co robią? Wiadomo, w pierwszej kolejności wrzucają zdjęcia na FB. Gdyby jednak żyli kilka wieków wcześniej, to z pewnością zabraliby się za… wyrabianie ciasta na piernik!

Tak właśnie robili dawniej szanujący się rodzice. I nie chodziło tu bynajmniej o świętowanie narodzin córki. To była inwestycja w jej posag! Piernik był bowiem w tamtych czasach symbolem dobrobytu i wysokiego statusu społecznego. Wszystko za sprawą zawartych w nim przypraw korzennych, które były wtedy bardzo drogie. W związku z tym, w skład wiana panny z dobrego domu musiała wchodzić beczka z zaczynem piernikowym. Przyrządzano go w dniu narodzin córki, a pieczono w dniu wesela.

Moja pierwsza myśl – a co z datą trwałości, czy są na to jakieś normy europejskie? Pomijam fakt, że kiedyś panny raczej nie czekały z zamążpójściem do trzydziestki, ale tak czy inaczej było to co najmniej kilkanaście lat leżakowania zaczynu w piwnicy. Czy ciasto się w tym czasie się nie zepsuło? Otóż podobno nie. Okazuje się bowiem, że ta trwałość piernika, zwanego też miodownikiem, leży u źródeł jego powstania.

Potrzeba matką wynalazku

Wyobraźcie sobie, że piernik wcale nie został wynaleziony po to by cieszyć nasze podniebienia cudownym, miodowo – korzennym smakiem. Powstał z całkowicie prozaicznych przyczyn. Jak już wspomniałam, sprowadzane z zamorskich krain przyprawy korzenne, takie jak: cynamon, imbir, goździki, kardamon, gałka muszkatołowa, anyż, pieprz, były bardzo drogie. W trakcie transportu były narażone na wilgoć i często pleśniały. Ktoś więc wpadł na pomysł, żeby upiec z nich suche twarde ciasteczka z dodatkiem miodu. Miód okazał się rewelacyjnym konserwantem i dzięki temu patentowi przewożenie przypraw stało się prostsze. Jednak mimo zmiany formy, jeszcze przez jakiś czas pierniki nadal były traktowane tylko jako przyprawy. Takie ciasteczka kruszyło się i dodawało np. do mięs albo robiono z nich sosy.

Piernik był też doceniany przez medyków, zielarzy i aptekarzy, którzy zalecali go na dolegliwości trawienne i… poprawę humoru! Tak więc jeśli dosięgają Was jakieś mniejsze lub większe smuteczki, to łapcie migiem za pierniczki. Najlepiej te oblane czekoladą – wzrost endorfin gwarantowany!

Świąteczny PiernikŚwięta pachną piernikiem!

Na szczęście z biegiem czasu zaczęto doceniać walory smakowe piernika, jako wykwintnego ciasta. Trafił on do domów, chociaż, tak jak wspominałam, początkowo ze względu na swój luksusowy charakter, był potrawą odświętną. Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie miodowo-korzenny zapach piernika, to coś, co nieodłącznie kojarzy się z cudowną atmosferą Bożego Narodzenia.

Jeśli planujecie robić piernika samodzielnie, to polecam Wam wyszukać przepis z „Kuchni Staropolskiej”, na miodownika dojrzewającego. To jest właśnie to tradycyjne ciasto, które sporo leżakuje, po upieczeniu staje się twarde jak kamień, ale po kilku tygodniach mięknie i zachwyca swoim wyjątkowym smakiem.
Natomiast jeśli przygotowujecie święta z dziećmi, to świetnym pomysłem jest upieczenie pierniczków, w formie drobnych ciasteczek. Można je później ozdabiać wspólnie z dziećmi. To fajny sposób na miłe spędzenie czasu w rodzinnym gronie. Dla jeszcze bardziej ambitnych, świetnym wyzwaniem może być zrobienie domku z piernika. Chodzi mi o słodką chatkę, rodem z bajki o Jasiu i Małgosi.

Dzisiaj mamy w sklepach ogromny wybór akcesoriów, które w fantastyczny sposób pomagają w przygotowywaniu wyjątkowych cudeniek. Oto kilka podpowiedzi. Podane linki prowadzą do porównywarki cen, gdzie możecie obejrzeć produkty i porównać oferty wielu sklepów. Zwróćcie uwagę na takie specjalne zestawy foremek, które pozwalają na ułożenie ślicznych, trójwymiarowych figur – na przykład choinek lub dzwonków

A na deser mam dla Was garść inspiracji. Oto galeria najpiękniejszych, piernikowych wypieków. Prawdziwe arcydzieła! Jeśli nie wyświetlają Wam się zdjęcia, to odblokujcie proszę tę stronę dla AdBlocka. Wówczas wszystko powinno działać.

 

 

Wpis zawiera linki afiliacyjne. Jak to działa? Jeśli wejdziecie przez nie na stronę Ceneo, a potem do któregoś z pokazanych tam sklepów, to ja otrzymam z tego tytułu niewielką prowizję od serwisu Ceneo za polecanie produktu.

 

Facebook
Twitter
LinkedIn
Pinterest
Email
Print

6 thoughts on “Co ma piernik… do posagu? Zaskakująca historia piernika”

  1. Bardzo ciekawy artykuł 🙂 Nie miałam o tym pojęcia. Jak dobrze, że jednak docenione zostały pierniki same w sobie, bo je uwielbiam. 🙂 A co to inspiracji to domek piernikowy to coś co któregoś roku zrobię. A przynajmniej to sobie obiecuje od jakiegoś czasu :p

  2. Wiele przydatnych informacji. A te piękne pyszności wprowadzają świąteczny apetyt. Fajny pomysł z piernikową choinką ???. Muszę spróbować zrobić taką- ciekawe czy w moim wydaniu również będzie to Choinka czy jakieś drzewko liściaste ?.

Zostaw komentarz

kurkuma
Kurkuma: złota przyprawa o niezwykłych właściwościach zdrowotnych
Kurkuma, znana również jako złote przyprawy, to roślina o niezwykłych właściwościach zdrowotnych. Wykorzystywana...
karnisze
Karnisze metalowe, drewniane, plastikowe – porównanie materiałów
Wybór odpowiedniego karnisza to nie tylko kwestia estetyki. Materiał, z którego jest wykonany, ma wpływ...
ocet jabłkowy
Ocet jabłkowy: właściwości, zastosowanie i domowe sposoby przygotowania
Ocet jabłkowy to popularny produkt, który zdobył uznanie zarówno w kuchni, jak i w kosmetyce czy medycynie...
siemie lniane
Siemię lniane - naturalny superfood o niezliczonych właściwościach
Siemię lniane to nasiona lnu, które zdobywają coraz większą popularność jako naturalny superfood. Swoją...
Jak usunąć manicure żelowy
Jak usunąć manicure żelowy? Poznaj sprawdzone metody!
Przedłużanie naturalnej płytki przy pomocy żelu to popularny sposób na uzyskanie pięknego, trwałego manicure....
Jak przygotować pyszną kawę mokka
Kawa Mokka - czym jest i jak ją przyrządzić?
Kawa mokka to wyjątkowy rodzaj kawy, który zyskał popularność dzięki swojemu intensywnemu smakowi i aromatowi....